ROZMÓWKI
Powitania i pożegnania I
Na początek coś prostego – powitania i pożegnania. Prostego dlatego, że w języku tajskim używa się z większości przypadków jednego i tego samego słowa niezależnie od tego, czy się witamy, czy żegnamy, czy mówimy do swojego szefa, do dziecka czy do kelnera. Uznajmy, że jest to najważniejsze słowo w języku tajskim i brzmi ono:
สวัสดี Saładii
Przy tej okazji warto wspomnieć o bardzo ważnej zasadzie w tajskim. W zależności od płci mówiącego, na końcu wypowiedzi powinniśmy dodać krótkie słówko, które powoduje, że staje się ona bardziej uprzejma. To słówko to:
ครับ krap (dla panów)
ค่ะ ka (dla pań)
Czyli nasze „Saładii” tak naprawdę ma dwie wersje:
สวัสดีครับ Saładii krap (dla panów)
สวัสดีค่ะ Saładii ka (dla pań)
Proszę się nie pomylić! Pan mówiący na końcu swojej wypowiedzi „ka” wywoła salwy śmiechu, a pani mówiąca „krap” może zostać uznana za cokolwiek mało kobiecą 🙂
Słówka „krap” i „ka” proszę zapamiętać, bo używa się ich cały czas i na końcu każdej wypowiedzi, zdania, stwierdzenia, kiedy chcemy brzmieć uprzejmie. Oczywiście można je całkowicie pomijać, ale Tajowie szybko uznają nas za źle wychowanych. Tajowie są ogólnie bardzo uprzejmym narodem i przywiązują dużą wagę do takich drobiazgów. Jeśli jednak będziecie mieli okazję się z jakimś Tajem zakumplować albo chcecie zażartować, możecie dać już sobie spokój z „krap” i „ka”, a nawet używać skróconej wersji „Saładii”, czyli:
หวัดดี Ładii
Dla ambitnych jest jeszcze kilka słówek, które mogą się przydać do powitań i pożegnań:
ราตรีสวัสดิ์ ratri saład – dobranoc
อรุณสวัสดิ์ arun saład – dzień dobry (o poranku)
ยินดีต้อนรับ jin dii ton rap – witam (kiedy ktoś do nas przychodzi)
แล้วเจอกันใหม่ leł dże gan maj – do zobaczenia niedługo