ROZMÓWKI
Jak być uprzejmym
Wiemy już, że ważne w tajskim są dwa słówka „krap” i „ka”. Jeśli będziemy je używać na końcu każdej wypowiedzi, to Tajowie uznają, że jesteśmy bardzo mili, sympatyczni, wspaniale mówimy w ich języku i (co może najważniejsze) są podstawy żeby obniżyć dla nas cenę o 50%.
A co jeśli chcemy być jeszcze bardziej uprzejmi? Oto kilka ważnych słówek:
ขอบคุณ kop kun – dziękuję
ขอโทษ ko tood – przepraszam
เสียใจ sija dziaj – przykro mi
Poza tym jednym z najważniejszych wyrażeń w tajskim, które wręcz definiują podejście Tajów do życia, jest:
ไม่เป็นไร maj pen raj – nic się nie stało
Dlaczego piszę, że to taki ważny zwrot? Tajska mentalność jest taka, że ponad wszystko cenią sobie spokój i beztroskę. Dlatego większości sytuacji, które my moglibyśmy nazwać problemem, Tajowie nie biorą na poważnie i zamiast tego mówią „maj pen raj” i z uśmiechem szybko zapominają, co się stało. Z jednej strony powoduje to, że pobyt w Tajlandii będzie przyjemny, bo mało kto będzie się wkurzał z byle powodu. Z drugiej jednak strony właśnie to beztroskie podejście może nas samych nieźle wkurzyć.
Wylałeś wino na obrus? Maj pen raj! Wpadła ci komórka do wody? Maj pen raj! Autobus ma trzy godziny opóźnienia? Maj pen raj! 🙂
Na koniec tego rozdziału słów kilka o najbardziej znanym tajskim geście, czyli:
ไหว้ łaj
Nawet jeśli nie „w naturze”, to już na pewno na plakatach reklamujących Tajlandię zobaczycie Tajów, którzy składają dłonie jak do modlitwy, podnoszą je łagodnie na wysokość piersi lub twarzy oraz z uśmiechem skłaniają głowę. O co chodzi? Jest to „łaj”, czyli tradycyjny sposób witania, żegnania, dziękowania lub też wyrażania szacunku wobec osoby starszej lub wyższej od nas statusem. Ta osoba zazwyczaj również w podobny sposób na to odpowiada, chociaż może też w odpowiedzi tylko skinąć głową lub się uśmiechnąć.
Jako turyści w Tajlandii komu i w jakiej sytuacji powinniśmy więc “łajować”? Odpowiedź brzmi: nikomu. To jest bardzo tradycyjny gest i żaden taj nie będzie od turysty go oczekiwał. Pewnie zdarzy się nie raz, że „łajować” do was będą kelnerzy czy obsługa hotelowa i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby im w podobny sposób odpowiedzieć. Należy jednak pamiętać, że im wyżej podnosimy dłonie, tym większy okazujemy szacunek, więc zazwyczaj w zupełności wystarczy zatrzymać się na wysokości piersi lub poniżej podbródka.